Kawa wzmacnia włosy
Tak, to prawda. Choć nie należy
tego traktować dosłownie. Kofeina wspiera porost włosa, a nawet może zahamować
uwarunkowane genetycznie wypadanie włosów. Jednak, żeby uzyskać
odpowiednie stężenie dobroczynnej dla mieszków włosowych kofeiny, musielibyśmy
pić aż 60 filiżanek kawy dziennie! Nawet ja - mimo tego, że nie wyobrażam sobie
dnia bez kawy, nie byłabym wstanie wypić takiej ilości. I dobrze - bo tak duże
stężenie kofeiny mogłoby zagrozić mojemu zdrowiu, a nawet życiu.
Według dr. Tobias Fisher z
Uniwersytetu w Jenie kofeina znajdująca się w ziarnach kawy blokuje negatywny
efekt testosteronu, który uszkadza mieszki włosowe oraz pobudza wzrost nowych
włosów.
Włosy wypadają nam przez całe
życie, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Wynika to z naturalnego
cyklu życia włosa, który składa się z trzech faz. Faza pierwsza (anangenowa) to
czas, gdy włos rośnie. Trwa ona kilka lat, jej długość jest indywidualną cechą
organizmu. Kolejna faza to katagenowa, podczas której włos już nie rośnie, ale
nadal jest umocowany w skórze. Ostatnia faza – telogenowa – to czas, gdy włos
przygotowuje się do wypadnięcia.
Średni okres jednego wlosa wynosi
2-6 lat, następnie wypada. W konsekwencji, cebulka włosa zaczyna nową fazę
wzrostu i tak około 14 razy - po czym umiera. Wraz z uwarunkowaniami
genetycznymi, testosteron (DHT) zapobiega generowaniu nośnika energii c-AMP
potrzebnego do metabolizmu cebulki włosa. Skraca więc on fazy wzrostu i okres
aktywności cebulki włosa kończy się przed wcześnie. Kofeina chroni cebulkę
włosa przed własnie takim negatywnym działaniem testosteronu, oraz przedłuża
fazy wzrostu.
W następnym poście poruszę temat wypadania włosów,
którego ostatnio doświadczyłam
1 komentarze
Łapcie namiary - https://www.wyposazenie-salonu-fryzjerskiego.pl/
OdpowiedzUsuńSami oceńcie, czy to dla was, ale lepiej kupić coś jakościowego i mieć święty spokój.