Baza pod makijaż. Którą wybrać i czy warto stosować?
Makijaż dodaje uroku – bez wątpienia.
Ale jak sprawić, aby ten idealny efekt, który widzimy zaraz po jego wykonaniu
utrzymywał się przez cały dzień. Pomocna w tym może być baza pod makijaż, która
nie tylko spowoduje że wasza cera będzie wygładzona, pory zwężone, ale przede wszystkim
poprawi trwałość makijażu.
Bazy to kosmetyki jeszcze nie
przez każdą kobietę wykorzystywane, ale obecnie to się zmienia i zaczynają być
niezbędnym produktem w każdej kosmetyczce. Nakładamy ją jeszcze przed
nałożeniem fluidu czy pudru. W zależności od naszych potrzeb mogą one maskować niedoskonałości, nawilżać, matować czy rozświetlać cerę. Poniżej
przedstawię wam kilka wskazówek, jak dokonać idealnego wyboru.
Rodzaje baz
Na rynku możecie spotkać całą
gamę baz, które różnią się od siebie składem. Mogą być silikonowe, mineralne i
kremowe. W zasadzie większość z nich jest bezbarwna lub perłowa, ale niedawno spotkałam
bazę kolorową - przeznaczoną dla osób z zaburzoną pigmentacją.
Baza silikonowa – nie obciąża skóry,
nadaje skórze gładkości, maskuje niedoskonałości. Cera staje się aksamitna. Ma
lekką konsystencję
Baza kremowa – polecana do cery
wrażliwej suchej. Nawilża skórę i zawiera
bardzo mało silikonu.
Baza mineralna – są to bazy
występujące najczęściej w formie proszku – przypominają puder sypki. Ładnie
matują i polecane są do cer dojrzałych lub z oznakami starzenia. Wchodzi w
załamania, a tym samym zmniejsza widoczność zmarszczek.
Baza matująca – idealna dla osób
z cera tłustą, mieszaną i problematyczną. Jeśli masz cerę tłustą, należy ją nakładać na całą buzię, a
przy mieszanej wystarczy aplikować tylko na „strefę T”
Baza rozświetlająca – do większości
rodzajów cery. To moja ulubiona odmiana baz. Nie polecam jej stosować osobom z
cerą trądzikową bo takie bazy podkreślają zwykle wypryski.
Baza kolorowa – polecana dla
osób, których cera jest jaśniejsza niż reszta ciała. Przeznaczona dla wszystkich
chcących korygować swój koloryt skóry.
Bazę nakładamy opuszkami palców
lub pędzlem – nakładając najmniej jej na kości policzkowe, a więcej na miejsca
w których podkład trzyma się najsłabiej (nos, broda, czoło)
Jeśli macie cerę skłonną do
przebarwień, należy sięgać po bazy zawierające SPF, jak np. Prep+Prime MAC- zawiera filtr
SPF50. Każda ekspozycja na słońce, nawet
w pochmurne dni, może powodować powstawanie ciemnych plam. Korygująca zielona baza Make Up For Ever również jest ciekawym rozwiązaniem- pięknie kryje
zaczerwienienia, wypryski i lekkie przebarwienia. Osoby o cerze tłustej powinny
natomiast trzymać się z dala od produktów rozświetlających, ich bazy powinny
być bezolejowe, lekkie jak np. Smashbox Photo Finisz Light, który
pomaga utrzymać makijaż „w miejscu” lub jego tańszy odpowiednik. Za jedną z
najlepszych baz na rynku uważana jest
baza Clarins Instant Smooth Perfecting Touch
i muszę się z tym zgodzić. Widocznie zmniejsza wygląd blizn, zmarszczek i większość
przebarwień – niestety jest dość droga. Z tańszych polecam L’Oreal Lumi Magique
jest nieco mniej skuteczna – nie przedłuża na długo trwałości makijażu, ale ładnie
wtapia
się w skórę i rozprasza światło, zapewniając piękny promienny wygląd i
nie nadszarpuje aż tak portfela. Stosuje ją punktowo – bo gdy położyłam ją na
całą buzię, strasznie się świeciłam.
Pamiętajcie, że baza jak każdy
kosmetyk może obciążać skórę, dlatego nie stosujcie jej do każdego makijażu. Macie jakieś ulubione bazy?
11 komentarze
Bardzo przydatny post. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem bazy, ale nie wiedziałam szczegółów związanych z nimi - teraz już wiem :)
OdpowiedzUsuńŚciskam siostry!! - który rodzaj Cię zainteresował?
UsuńNa pewno którąś z baz matujących,ale szczerze przyznam,że nadal nie wiem którą wybiorę ...
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Mam próbkę bazy mineralnej Neauty i jestem zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńNie mogę znaleźć informacji o tej bazie. Dasz linka? nigdy nie słyszałam o tej firmie a chętnie się zapoznam
UsuńNie miałam pojęcia, że jest tyle rodzajów baz :)
OdpowiedzUsuń:) owszem. Próbowałaś już kiedyś jakiejś? jak Twoje wrażenia ?
UsuńJa baz nie używam i nie jestem z a tym żeby używać je codziennie. Za to przed jakimś wielkim wyjściem jak najbardziej;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam baz , bo jakoś nie było mi to potrzebne , ale dobrze poczytać i dowiedzieć sie czegoś wiecej o nich ;) http://soundlymalinkaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś bazy Cashmere, ale teraz nie używam żadnej :)
OdpowiedzUsuń28 yr old Research Assistant II Emma McFall, hailing from Sioux Lookout enjoys watching movies like Pericles on 31st Street and Stand-up comedy. Took a trip to Timbuktu and drives a Mercedes-Benz 540K Special Roadster. sprawdz tutaj
OdpowiedzUsuń